Napisane przez: pirath | 18 Maj 2011

Comme des Garcons – 2 Man


Dziś po powrocie z pracy czekała na mnie miła i niecierpliwie oczekiwana niespodzianka od Licha (pozdrawiam serdecznie)… Commes des Garcons – 2 Man

Dziwny to dom mody, bo poprzez skrajnie awangardową filozofię sprzedaży swoich produktów, usilnie walczy o przypięcie etykietki oryginalnego, minimalistycznego performance’ra, który ma w głębokim poważaniu klasyczne podejście do sprzedaży dóbr luksusowych – racząc swą klientelę postapokaliptycznym wystrojem swych ultra dekadenckich salonów porozrzucanych niedbale w różnych zapomnianych miejscach na mapie europy…

W tym ferworze walki o maksymalnie udziwniony image abnegatów i outsiderów zauważyłem niedawno pewną lukę, która bezwstydnie obnaża zdradę własnych ideałów i depcze cały wypracowany z mozołem dorobek….
Mam na myśli wtopy w postaci chałtur popełnianych świadomie na rzecz gigantów takich jak H&M, czym mnie ostatnio bardzo zniesmaczyli…
Albo IMO bawicie się w niszę, dorabiając do waszych przepojonych artyzmem produktów wyrafinowaną ideologię, usprawiedliwiając tym poniekąd wyjątkowo „artystyczne” ceny, albo sprzedajecie się i produkujecie jak leci dla tego, kto odpowiednio posmaruje…. wiecie gdzie teraz możecie sobie tę „unikalną” niszowość wsadzić?

Tyle tytułem napastliwego wstępu – wybaczcie, ale musiałem to w końcu z siebie wydusić i pora zająć się samym zapachem….

Otwarcie ma naprawdę fantastyczne… mieszanina w której dominuje oset (roślina) która jest również silnie wyczuwalna w ostatnio przeze mnie poznanym Penhaligon’s Elixir wymieszana z akordem dymno przyprawowym… stawiam ewentualnie na jakieś delikatne kadzidło…. Pachnie przepięknie, trochę sucho (oset) bardo ciepło (kadzidło) i ujmująco… nieco mi przypomina w odbiorze bazę Gucci PH którą wzbogacono olejkiem z ostu…

Ta przyjemna forma zapachu trzyma się na mojej skórze około dwóch godzin i po tym czasie nieoczekiwanie wytraca stopniowo na mocy…
zapach zgubił gdzieś ten urokliwy oset oraz orzeźwiające kompozycję przyprawy i przechodzi w dość blisko skórną bazę w akordzie skórzano (?) drzewnym…
Ta skóra bardziej jest u mnie wyczuwalna poprzez sugerowanie się opisem nut, niż własnym nosem…. jest jej deczko za mało…

Kompozycja 2 Man jest oryginalna i bardzo przyjemna, ale moim skromnym zdaniem kiepsko rozłożono w niej stosunek sił…
Po pięknym i ciekawym początku nastaje cicha i uboga w nuty baza, a zejście ku finiszowi następuje zdecydowanie za szybko….. miałem nadzieję, że ten mariaż ostu i przypraw doprawiony kadzidłem potrwa znacznie dłużej, bo to najmocniejsza strona tego zapachu, która śmiało mogła by trwać w niezmiennej formie aż do samego końca ani trochę nie nudząc nosiciela…

Ciekaw jestem jak zapach sprawdza się pod względem projekcji w teście globalnym, ale musiałbym wykończyć na to całą próbkę, a planuję jeszcze do zapachu wrócić w najbliższym czasie… Po trzech solidnych psikach w nadgarstek projekcją ani mocą nie jestem jednak zachwycony…
Naprawdę mogło by być pod tym względem lepiej, a sam zapach zdecydowanie zyskał by na czytelności i wyrazistości…

Flakonik jak widać na zdjęciach, jest chyba najbardziej oryginalnym elementem tego zapachu… podobnie jego kolor, który wspaniale współgra z charakterem tego zapachu w jego pierwszym akordzie… obecności akordu serca jako łącznika pomiędzy głową i bazą nie stwierdziłem…

głowa: aldehydy, gałka muszkatołowa, kminek
serce:
irys, wetiwer, szafran, biały dym
baza:
skóra, kadzidło, mahoń


Odpowiedzi

  1. cholera, mam problem z tym CdG 2 Man – podoba mi sie w sumie, ma swietly sklad, fajnie pachnie ale jest zbyt delikatny…. I mam wrazenie po krotkich testach, ze podobny jest do nut wodno-morskich w Bulgari Acqua (ktorego nie znosze).

  2. mialem kupic dzis CdG 2 Man lub Tom of Finland (ze stajni Etat Libre d’Orange) – padlo na ten drugi zapach. Swietny. Polecam.

  3. faktycznie mnie też 2man nie podbił i sam też bym go nie kupił, ponieważ mam to samo odczucie, że jest zbyt delikatny… ja lubię kadzidlaki z wykopem… intensywne i głębokie… pokroju drzewnego wonderwood, czy choćby ascetycznego terpentynowego Hinoki – skoro już jesteśmy przy CdG…
    słyszałem o Tom of Finland, niestety jest słabo dostępny w Polszy, ale strasznie chciałbym go kiedyś poznać…

  4. jestem slabym czlowiekiem ….. nie wytrzymalem i tez kupilem mimo ze jest delikatny. ale uroku mu nie brak.

  5. a tam słaby… 😉 walczysz z kryzysem w europie, nakręcasz PKB i cyklicznie wspierasz budżet nie małym zastrzykiem gotówki z podatku VAT 🙂

    a mi w 2Man zabrakło właśnie odrobiny więcej zdecydowania i zdeklarowania…

  6. Mam pytanie , gdzie można dostać ten zapach? lub czy jest jakiś sklep internetowy?

  7. nie jestem pewien czy CdG posiada aktualnie swoje podwoje w Polsce (firma i ich strona słynie z lakoniczności i częstych zmian lokalizacji sklepów) ale ich perfumy można bez problemu nabyć w internecie na zachodnich serwisach i pojawiają się na naszym rodzimym alledrogo

  8. CHETNIE ODSPRZEDAM FABRYCZNIE ZAPAKOWANY W FOLIE FLAKON CDG 2 MAN.

  9. Kupię chętnie z ciekawości. Wiadomość proszę na priv.

  10. Andrzeju K., a jaki jest Twoj adres mail?

  11. hm… no i brak kontaktu z Andrzejem K ad CdG 2 Man.
    ponowie wiec (mam nadzieje, Pirath, ze nie masz mi za zle, ze w Twoim przybytku to czynie):

    CHETNIE ODSPRZEDAM W DOBREJ CENIE FABRYCZNIE ZAPAKOWANY W FOLIE FLAKON COMME DES GARCONS – 2 MAN.

  12. Andrzeju może kolega się jeszcze odezwie…
    oczywiście, że nie mam nic przeciwko, ponieważ jako stały bywalec możesz liczyć na pewne przywileje… 🙂
    oczywiście nie zapominając o mojej uczciwie zarobionej prowizji w wysokości 70% 😀

  13. dobrodzieju! prowizja tylko 70%? Ty to masz serce …. 😉

  14. 😀
    „serce” ukształtowane przez zabieranie mi 36% wypłaty, nakładając na mnie 23% VAT, krojąc mnie i opodatkowując na każdym kroku, nakładając na mnie lichwiarskie opłaty, prowizje, akcyzy i obarczając podwójnym opodatkowaniem (podobno nielegalnym) za jazdę autostradami – w postaci bramek wjazdowych i opłacie akcyzowej zawartej w samym paliwie… 🙂

  15. wiem wiem. ale to juz inny temat, ktory osobiscie mnie bardzo nakreca – zyjemy w poje….. kraju

  16. Do Andrzeja:) Zagapilem się trochę, sorry… Adres akamin1963@gazeta.pl o ile oferta nadal aktualna. pirath dostanie swoją dolę np. Chambre Noire Olfactive Studio…:)

  17. co najmniej pół wiadra 😀

  18. Andrzej K – napisalem mail na adres wskazany powyzej

  19. Pirath – mam tylko fabryczną próbkę. ale ziarnko do ziarnka:)

  20. 😉

  21. Chyba go niedoszacowałeś. Baza podobna do GPH utrzymuje się dość długo. Rzeczywiście w późniejszej fazie osiada bliżej skóry ale jest dobrze wyczuwalny. Warto chyba do niego wrócić.

    • szacuję w oparciu o własną skórę i wedle niej podaję orientacyjne wyniki, mając pełną świadomość że u jednych będzie pachnieć dłużej a u innych krócej… powyższe dotyczy każdych perfum…


Dodaj komentarz

Kategorie