Archive for Wrzesień 2014
z cyklu szybki przelot przez – NOPPWP, czyli niemiłosiernie opóźniony przelot przez wrocławskie perfumerie…
Posted by: pirath on 29 września 2014
dlaczego perfumy pachną jak pachną?…
Posted by: pirath on 26 września 2014
Kenzo – Homme Night, czyli figa o wielu twarzach…
Posted by: pirath on 24 września 2014
Valentino – Uomo, czyli jak włoski makaron podbił świat…
Posted by: pirath on 21 września 2014
Bentley – Azure, czyli zaskakująco zwyczajny błękit…
Posted by: pirath on 18 września 2014
z cyklu szybki przelot przez – S jak Sephora…
Posted by: pirath on 15 września 2014
Caron – Le 3’Homme de Caron, czyli perfumy dla hipstera (w teorii)…
Posted by: pirath on 12 września 2014
perfumerie stacjonarne, czyli czy aby na pewno przepłacamy?…
Posted by: pirath on 9 września 2014
Serge Lutens – L’orpheline, czyli piękne kłamstwo…
Posted by: pirath on 7 września 2014
Trussardi – A Way for Him, czyli uciekać od niego, gdzie pieprz rośnie…
Posted by: pirath on 4 września 2014
najnowsze komentarze